Żeby zapewnić kierowcy komfort w prowadzeniu samochodu, producenci prześcigają się w dodawaniu coraz to lepszych ułatwień. Niektóre wpływają wyłącznie na komfort jazdy, inne natomiast mają na celu poprawę bezpieczeństwa w podróży. Dzisiaj bez niektórych usprawnień nie wyobrażamy sobie jazdy. Elektronika w samochodzie jest już standardem, bez którego ciężko wyobrazić sobie jazdę.
Pojazd monitorowany
Starsze modele aut były wyłącznie mechanicznym konstruktem. Oznacza to, że nie miały niemal żadnych udogodnień. We współczesnych samochodach wbudowane są systemy, które skanują powierzchnię drogi odczytując oznaczenia namalowane na asfalcie. Mogą to być na przykład linie, które wyznaczają tor jazdy. Kamery umieszczone na przedzie auta widzą znaki oraz innych uczestników ruchu. Dzięki temu samochód sam zwolni, jeśli odczyta ze znaku, że obowiązuje ograniczenie prędkości, a także przyhamuje, żeby nie uderzyć w podróżujących przed nim ludzi.
Ze stałą prędkością
Bardzo docenianym przez kierowców, którzy pokonują duże odległości jest tempomat. System kryjący się pod tą nazwą pozwala na utrzymywanie stałej prędkości pojazdu oraz jej zwiększanie i zmniejszanie przy użyciu guzika lub dedykowanej dźwigni. Poprzez jej wychylenie tempo ulega zmianie. W nowoczesnych modelach tempomat zintegrowany jest z czujnikami, które obserwują przestrzeń przed samochodem oraz po bokach, a także sprawdzają skupienie kierowcy. Jednym z największych zagrożeń na drodze są niewyspani kierowcy, którzy nie panują w pełni nad pojazdem. Elektronika w samochodzie może wychwytywać symptomy, które wskazują na to, że kierowca zaczyna przysypiać.
Prosto do celu
Niemal nieodzownym elementem pojazdów obecnie produkowanych jest nawigacja. Dzięki temu samochód informuje kierowcę o kolejnym zjeździe, w który trzeba skręcić oraz wyświetla dane dotyczące ograniczeń prędkości. Nawet jeśli prowadzący auto przeoczy jakiś znak drogowy będzie wiedział, czy musi zwolnić lub czy jego prędkość jest właściwal
Korzystając w wygodnych rozwiązań oferowanych przez producentów samochodów nie wolno zapomnieć o zdrowym rozsądku. Algorytmy stojące za wyświetlanymi powiadomieniami nie potrafią ocenić faktycznej sytuacji na drodze. Tylko człowiek, który jest całkowicie skupiony na przemierzanej trasie może dostosować się do panujących warunków, a także w porę zareagować w przypadku nagle pojawiającego się obiektu. Nieoczekiwaną przeszkodą może być zwierzę lub element karoserii innego samochodu, który znienacka pojawia się na torze jazdy.